Uprzejmość jako istotna cnota społeczna według Sumy Teologicznej św. Tomasza z Akwinu i papieża Franciszka w "Amoris Laetitia" |
Z okazji święta liturgicznego Tomasza z Akwinu (28 stycznia) zajrzałem do artykułu jego „Sumy teologicznej” na temat uprzejmości (affabilitas). Cytuje go Papież Franciszek w „Amoris Laetitia” 99, mówiąc o relacjach w małżeństwie i rodzinie, i komentując określenie „miłość jest uprzejma” z „Hymnu o miłości” św. Pawła (13 rozdz. 1 Listu do Koryntian). Papież Franciszek zwrócił uwagę, że „w ramach podstawowych wymogów miłości «każdy człowiek jest zobowiązany, by uczynić uprzejmymi swoje relacje z innymi» (STh II-II 114 a2 ad1)”. Przytoczę fragment tego artykułu drugiego kwestii 114 Tomaszowej „Sumy teologicznej” II-II, korpus i odpowiedź na wątpliwość pierwszą. Zrobiłem mój własny, bardziej dosłowny przekład. Co do kluczowego słowa „honestas”, przekładam go jako szlachetność i honor. Czynię to za podręcznym słownikiem łacińskim Whitakera: |
* * *
|
Tekst ten mówi o dwóch cnotach życia społecznego, które w tym czasie, także w Polsce, szczególnie kuleją: mówienie prawdy jako przeciwieństwo tzw. fake newsów oraz uprzejmość, przyjemne obcowanie ze współobywatelami jako wyraz szlachetności – w przeciwieństwie do ciągłego nieprzyjemnego, by ująć to łagodnie, traktowania swych oponentów.
To czego uczy Tomasz jest też szczególnym chrześcijańskim komentarzem do stosowania i wymagania prawa w życiu publicznym. Uprzejmość jest istotną krewną sprawiedliwości, wierności prawu. Czyli, jeśli ktoś jest wierny prawu, a nie jest uprzejmy wobec tego, kogo chce doprowadzić do przestrzegania prawa – nie może się uważać za człowieka sprawiedliwego, prawego. Tomasz mówi: Przechodząc z kolei do omówienia przyjaźni (amicitia), w znaczeniu uprzejmości (affabilitas)… cnota ta jest częścią sprawiedliwości, wiążąc się z nią jako z cnotą główną. To bowiem ma wspólnego ze sprawiedliwością, że wraz z nią dotyczy innych ludzi. Odbiega zaś od tego, czym jest sprawiedliwość, gdyż nie w pełni ma w sobie wymiar należności, kiedy albo jest się drugiemu coś winnym, lub ma się prawną należność, do której spełnienia nakłaniają przepisy prawa, lub też trzeba oddać należność wynikającą z jakiegoś przyjętego dobra – [uprzejmość] zaś jedynie zwraca się ku pewnej należności wynikającej ze szlachetności i honoru, tak że mianowicie będzie czynić drugiemu, co przystoi mu uczynić. A źródło tego leży bardziej w osobie mającej tę cnotę [uprzejmości] niż w osobie drugiego. Co do pierwszej wątpliwości, należy powiedzieć, że ponieważ człowiek jest społeczną istotą żyjącą (animal sociale), powinien ze względu na pewną szlachetność prawdy (honestate veritatis) okazywać uprzejmość innym ludziom, bez której społeczność ludzka nie może trwać. Tak jak bowiem nie może człowiek żyć w społeczeństwie bez prawdy, tak też i nie może bez przyjemnych doznań (delectatio). Jak mówi Filozof (Arystoteles. VIII księga Etyki): „nikt nie może w ciągu dnia przebywać ze smutnym, ani także z kimś kto nie jest przyjemny”. Dlatego wypada na mocy należnej naturalnej szlachetności, by z innymi człowiek wchodził w relacje w sposób przyjemny (delectabiliter), chyba że z pewnej przyczyny kiedyś konieczne byłoby innych pożytecznie zasmucić. TEKST ŁACIŃSKI IIª-IIae q. 114 a. 2 co et ad 1 Deinde considerandum est de amicitia quae affabilitas dicitur...haec virtus est pars iustitiae, inquantum adiungitur ei sicut principali virtuti. Convenit enim cum iustitia in hoc quod ad alterum est, sicut et iustitia. Deficit autem a ratione iustitiae, quia non habet plenam debiti rationem, prout aliquis alteri obligatur vel debito legali, ad cuius solutionem lex cogit, vel etiam aliquo debito proveniente ex aliquo beneficio suscepto, sed solum attendit quoddam debitum honestatis, quod magis est ex parte ipsius virtuosi quam ex parte alterius, ut scilicet faciat alteri quod decet eum facere. Ad primum ergo dicendum quod, sicut supra dictum est, quia homo naturaliter est animal sociale, debet ex quadam honestate veritatis manifestationem aliis hominibus, sine qua societas hominum durare non posset. Sicut autem non posset vivere homo in societate sine veritate, ita nec sine delectatione, quia sicut philosophus dicit, in VIII Ethic., nullus potest per diem morari cum tristi, neque cum non delectabili. Et ideo homo tenetur ex quodam debito naturali honestatis ut homo aliis delectabiliter convivat, nisi propter aliquam causam necesse sit aliquando alios utiliter contristare. |
* * * Tomasz z Akwinu o umiarkowaniu Monaster Najświętszej Dziewicy na Pustyni w Grabowcu k. Gdańska. Wspólnota monastyczna od Betlejem. " Sama stań się modlitwą w Kościele..." |
Strona główna Niecodzienne modlitwy