Conrad W. Baars, Anna A. Terruwe, Integracja psychiczna

O autorach


O pragnieniach zmysłowych

* Pragnienia zmysłowe
* Pragnienie przyjemności
* Pragnienie przydatności
* Relacja między dwoma pragnieniami





Prawda, jaką winniśmy człowiekowi, to przede wszystkim prawda o człowieku”.
                                                                                      Jan Paweł II, Puebla, styczeń 1979 r.
 Pragnienia zmysłowe

Przechodzimy teraz do najważniejszej części naszego omówienia: teorii pragnień zmysłowych. Jak to już stwierdziliśmy, każdemu typowi poznania odpowiada określone pragnienie. Gdy wiemy, że jakaś rzecz jest dobra, że odpowiada naszej naturze i sprawia jej przyjemność, a przez to naturę tę wydoskonala, odczuwamy poruszenie, by tę rzecz lubić. Gdy wiemy, że coś jest złe, nieodpowiednie i nieprzyjemne dla naszej natury, odczuwamy poruszenie, by tego nie lubić. Te poruszenia to uczucia.

Wychodząc od tej zasady i przykładając ją do życia zmysłowego, musimy wyróżnić dwa rodzaje pragnień zmysłowych, związanych z dwoma rodzajami władz poznawczych w życiu zmysłowym. Jedna grupa (zmysły zewnętrzne, centralny zmysł wspólny i wyobraźnia) rozpoznaje jakość dobra lub zła przedmiotu: czy jest on dobry, czy zły dla mnie; druga grupa (osąd użyteczności i władza doświadczenia) poznaje jakość i stopień użyteczności lub szkodliwości tego wszystkiego, co powstrzymuje mnie przed uzyskaniem upragnionego przedmiotu. Na przykład zmysły zewnętrzne i centralny zmysł wspólny mówią mi, że jabłko, które trzymam w ręce, jest dobre dla mnie, bo wygląda świeżo i przyjemnie pachnie, albo też iż jest niedobre, ponieważ jest zgniłe. Kiedy jednak smakowite jabłko wisi jeszcze wysoko na gałęzi, to osąd użyteczności sygnalizuje trudność związaną z wspięciem się na drzewo; gdy zaś ktoś nieprzyjazny trzyma w ręce zgniłe jabłko i chce nim rzucić we mnie, osąd szkodliwości informuje mnie o powadze tej groźby.

Skoro wyróżniamy dwa całkowicie odmienne rodzaje jakości przedmiotów – dobroć i użyteczność – musimy też wyróżnić dwa odmienne rodzaje reakcji emocjonalnych i dwa rodzaje pragnień. Pragnienie pierwszego rodzaju polega na tym, że czujemy się pociągani lub odpychani przez znany przedmiot w zależności od tego, czy jest on dobry, czy zły, przyjemny czy nieprzyjemny; pragnienie drugiego rodzaju skłania nas do reagowania na przeszkody lub groźby w sposób pozytywny lub negatywny. Pragnienie pierwszego rodzaju nazywamy pragnieniem przyjemności, a drugiego – pragnieniem przydatności 1.

Chociaż wydedukowaliśmy już potrzebę istnienia obydwu tych pragnień z natury poznania, wynika ona także z natury samych pragnień. W naszym życiu emocjonalnym obserwujemy działanie uczuć, które sprawiają, że pociąga nas znany przedmiot, który wydaje się przyjemny i którego uzyskanie zapowiada doznanie radości. Ale jest równie oczywiste, że istoty zmysłowe dążą także do uzyskania rzeczy, które same w sobie nie dają przyjemności, są jednak poszukiwane, gdyż za ich pośrednictwem można zdobyć inne przedmioty, które będą już źródłem przyjemności. Na przykład pies zdobędzie się na znaczny wysiłek, aby uzyskać kawałek mięsa położony poza jego zasięgiem albo, by usunąć intruza ze swego terytorium. Chociaż w żadnym z tych przypadków wysiłek nie sprawia mu przyjemności, pies podejmuje go dla osiągnięcia tego, czego pragnie: mięsa i niezależności. Podobnie student będzie uczył się wieczorami, aby zdać egzamin, i będzie bronił się przed napastnikiem, który zaatakuje go nocą na ciemnej ulicy. I tu także wysiłek nie sprawia szczególnej przyjemności, ale jest podejmowany, aby uzyskać rzeczy pożądane: dyplom ukończenia studiów w jednym przypadku, bezpieczeństwo w drugim.

Tym, co pobudza zwierzę i człowieka do podejmowania wysiłku, nie jest pragnienie przyjemności, jego przedmiotem nie może być bowiem coś trudnego, lecz jedynie przyjemne dobra. W konsekwencji zmuszeni jesteśmy przyjąć istnienie innej władzy emocjonalnej, skłaniającej jednostkę do poszukiwania rzeczy, które nie są pożądane same w sobie, ale jedynie jako środek przydatny do uzyskania jakiegoś innego przyjemnego przedmiotu. Tę właśnie władzę nazywamy pragnieniem przydatności 2.

Można to ukazać w postaci następującego diagramu:

Władze poznawcze:

down.gif (253 bytes)

zmysły zewnętrzne
centralny zmysł wspólny
wyobraźnia
down.gif (253 bytes)

osąd użyteczności
pamięć (władza
doświadczenia)

Dostarczają wiedzę:

o przedmiocie
jako dobrym / złym
lub: przyjemnym / nieprzyjemnym

o przydatności
lub szkodliwości
przedmiotu
Wiedza pobudza,
czyli stymuluje:
pragnienie przyjemności pragnienie przydatności


początek

Pragnienie przyjemności

W ramach pragnienia przyjemności należy wyróżnić wiele odrębnych uczuć, czyli mechanizmów pobudzania psychicznego, istnieje jednak tylko jedna władza pragnienia, ponieważ mimo różnorodności materialnej jej przedmiotów są one zawsze pożądane z jednego powodu: gdyż są dobre. 3

Filozofia wyraża to stwierdzeniem, że formalnie przedmiot zawsze jest ten sam.

Przyjemność to pierwsze uczucie, jakie ujawnia się po rozpoznaniu przedmiotu jako dobrego 4. Wiedza, że dany przedmiot jest dobry, może sprawiać tylko przyjemność. Jednakże człowiek wiedząc, że jakaś rzecz jest dobra i przyjemna, pragnie ją posiadać. Tak powstaje pożądanie, które jest drugim uczuciem. Gdy człowiek uzyskuje w końcu upragniony przedmiot i pożądanie zostaje zaspokojone, doświadcza ostatniego uczucia w tym cyklu: radości. Uczuciom tym nadaje się różne nazwy, zależnie od konkretnego przedmiotu. I tak przyjemność występuje jako miłość, upodobanie, skłonność, sympatia, zakochanie; pożądanie to tęsknota, żądza, dążenie, marzenie; radość określana jest jako zadowolenie, rozkosz, szczęście. Te słowa wyrażają subtelne odmienności i niuanse znaczeń, ale nie ma między nimi różnicy zasadniczej.

W odniesieniu do przedmiotów znanych jako złe musimy wyróżnić uczucia przeciwne: nieprzyjemność, antypatię lub nienawiść; niechęć do zła; zło posiadane budzi z kolei smutek. Niemożność uzyskania upragnionej rzeczy dobrej jest złem i dlatego powoduje smutek; ucieczka od zła jest dobrem, powoduje zatem radość 5.

Musimy jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że reakcje pragnienia przyjemności są różne u różnych osób. Jest to skutek różnic W konstytucji somatycznej. Władze zmysłowe zakorzenione są w ciele i w rezultacie ich funkcje zależne są od stanu ciała. Jedni doznają uczuć miłości, pożądania i radości szybciej lub bardziej intensywnie niż inni; jednych bardziej pociągają te przedmioty, innych tamte. Nie ma na świecie dwóch ludzi całkowicie podobnych w sensie konstytucji fizycznej, nie ma zatem dwóch ludzi, których reakcje emocjonalne byłyby identyczne. Czynniki konstytucyjne i rozwojowe składają się na indywidualność – emocjonalną, intelektualną i duchową – która stanowi o odmienności każdej osoby.

początek

Pragnienie przydatności

Drugie pragnienie zmysłowe – pragnienie przydatności – ma zupełnie inny charakter. Nie reaguje bezpośrednio na to, co przyjemne lub nieprzyjemne, ale pobudza reakcje emocjonalne, dzięki którym przedmioty obdarzone takimi cechami mogą być uzyskane lub uniknięte. Inaczej mówiąc, służy ono uczuciu pożądania, jakie odczuwamy, gdy chcemy posiąść jakiś przedmiot: gdy tylko to żądanie zostaje pobudzone, pragnienie przydatności zaczyna działać, aby przygotować drogi: do uzyskania pożądanego przedmiotu, dostarczenia tego, czego brakuje, i usunięcia przeszkód. Cechą charakterystyczną tego pragnienia jest pewność siebie i optymizm lub ich przeciwieństwa 6. Najważniejszym elementem jest tutaj rodzaj reakcji emocjonalnej na różne możliwe sposoby i środki uzyskania tego, czego człowiek pragnie. Różnorodność reakcji określa następnie odmienne uczucia związane z pragnieniem przydatności.

Gdy chodzi o pokonanie przeszkody na drodze do upragnionego przedmiotu i dana osoba reaguje postawą "mogę tego dokonać", powstaje w niej uczucie nadziei, energii, ufności, pewności siebie. Jeśli jednak przyjmuje postawę "nie mogę tego dokonać", doświadcza uczucia rozpaczy, odrzucenia, słabości. Jeśli czuje się zdolna przeciwstawić niepowodzeniu i skutecznie obronić przed zagrażającym złem, doznaje uczucia odwagi, śmiałości, pewności siebie; jeśli jednak przeczuwa, że zagrażające zło jest nieuniknione, doświadcza uczucia lęku  – emocji, która ma tak ogromny wpływ na życie psychiczne człowieka.

Istnieją zatem cztery podstawowe uczucia pragnienia przydatności: z jednej strony nadzieja i odwaga, gdy człowiek sądzi, że potrafi pokonać przeszkodę (a więc uzyskać upragnione dobro) i że zdolny jest uniknąć zagrażającego mu zła; z drugiej strony rozpacz i lęk, gdy sytuacja jest przeciwna. Aby uprościć sprawę, "pewne siebie" reakcje emocjonalne nadziei i odwagi określamy jednym słowem "energia", a reakcje "niepewne siebie" słowem "lęk".

Uczucia te zmieniają się nieustannie w jednej i tej samej osobie. Szczególną właściwością życia emocjonalnego jest jego całkowite uzależnienie od konkretnych przedmiotów: gdy zmienia się przedmiot, natychmiast zmienia się także uczucie. Można to często zaobserwować u dzieci, u młodych osobób bowiem życie emocjonalne nie zostało jeszcze w znaczącym stopniu przeniknięte przez intelekt: dzieci śmieją się i płaczą na przemian. Dotyczy to nie tylko pragnienia przyjemności, ale także pragnienia przydatności. W jednej chwili upragniony przedmiot uważany jest za osiągalny, w następnej za nieosiągalny; człowiek traci nadzieję i poddaje się rozpaczy. W jednej chwili przepełniony jest lękiem, w następnej odzyskuje odwagę. Wszystkie te uczucia są potencjalnie obecne w każdym człowieku. Nawet jeśli akurat jedno uczucie zdecydowanie dominuje, uczucie przeciwne może objawić się w każdej chwili.

Nie każdy wysiłek, przeszkoda czy groźba wywołuje zawsze to samo uczucie. Ktoś może w niektórych okresach przejawiać wielką energię, a w innych ulegać lękowi; może też przejawiać jednocześnie energię i lęk wobec różnych przedmiotów. W dużej mierze zależy to od wychowania i stopnia rozwoju. Chociaż czynniki konstytucyjne powinny być tu brane pod uwagę, ulegają one modyfikującym wpływom środowiskowym.

Nie wspomnieliśmy jeszcze o innym uczuciu związanym z pragnieniem przydatności, mianowicie o gniewie. Gdy człowiek przeciwstawia się zagrażającemu złu, ale mimo to musi je znosić, doświadcza gniewu. Gniew pojawia się też, gdy wszystkie wysiłki człowieka, zmierzające do uzyskania upragnionego przedmiotu, okazują się daremne i cel nie zostaje osiągnięty. Trzeba podkreślić odmienność tego uczucia od uczucia odwagi. Odwaga pobudzana jest samą groźbą zła, gniew zaś zakłada już jego obecność 7. Uczucie gniewu ma wielkie znaczenie w życiu każdego człowieka. Niestety, jego funkcja naturalnego i niezbędnego motoru psychicznego jest często nie rozumiana, przez co wiele osób zostaje emocjonalnie okaleczonych. O funkcji, kontroli i represji gniewu pisaliśmy szeroko w innym miejscu, tutaj zatem musi wystarczyć ta krótka wzmianka 8.

Diagram uczuć dwóch pragnień zmysłowych:

Pragnienie przyjemności Pragnienie przydatności
miłość
pożądanie
radość
nienawiść
awersja
smutek
nadzieja
rozpacz
odwaga
lęk

gniew



początek

Relacja między dwoma pragnieniami

Musimy teraz zbadać, jak te dwa pragnienia powiązane są ze sobą. Kwestia ta ma ogromne znaczenie, ponieważ prawidłowe uporządkowanie życia emocjonalnego musi opierać się na naturalnej relacji między pragnieniem, przyjemności i przydatności.

Porównując pragnienie przyjemności z pragnieniem przydatności dochodzimy do wniosku, że to drugie służy pierwszemu. Pragnienie przydatności działa po to, aby umożliwić pragnieniu przyjemności osiągnięcie swego celu. Jest zatem nakierowane na pragnienie przyjemności i podporządkowane mu 9. Oto dwa przykłady: Grając w tenisa, napotykam na przeciwnika silniejszego, niż początkowo sądziłem. Wobec takiego wyzwania rodzi się we mnie uczucie nadziei i pobudza do koniecznego wysiłku, aby pokonać pojawiającą się przeszkodę. Jeśli mi się powiedzie, będę mógł doświadczyć tego, od czego oddziela mnie przeszkoda: radości zwycięstwa. Z kolei gdy lekarz mówi mi, że powinienem poddać się poważnej operacji, uczucie odwagi, które następuje po początkowej reakcji lękowej, skłania mnie do wyrażenia zgody. Po udanej operacji doświadczam radości z odzyskanego zdrowia.

W obu tych przykładach mojemu pragnieniu zwycięstwa i odzyskania zdrowia służą uczucia nadziei i odwagi. Gdybym, w przypadku tenisa, zareagował rozpaczą, to jest utracił nadzieję na zwycięstwo, prawdopodobnie zrezygnowałbym z pragnienia zwycięstwa i zapragnął jedynie nauczyć się jak najwięcej od silniejszego przeciwnika. Gdy zobaczę dwóch morderców zbliżających się z nożami, strach pobudzi mnie do jak najszybszej ucieczki, aby uniknąć zranienia. Jeśli ktoś obraża mnie lub szkodzi mi w jakiś sposób, pod wpływem gniewu mogę zażądać przeprosin, a gdy je uzyskam, będę miał powód do radości ze  "zwróconego honoru".

Ze względu na podporządkowanie pragnienia przydatności pragnieniu przyjemności główny akcent w życiu emocjonalnym człowieka musi naturalnie spoczywać na pragnieniu przyjemności, a nie na pragnieniu przydatności. Gdy nacisk zostaje przesunięty na pragnienie przydatności, dochodzi do dysharmonii w życiu emocjonalnym, z potencjalnie tragicznymi skutkami dla życia psychicznego. Będziemy jeszcze mieli sposobność omówić tę kwestię bardziej szczegółowo.

Nasz pogląd, że pragnienie przyjemności ma u człowieka charakter bardziej duchowy i intuicyjny – w porównaniu z bardziej "racjonalnym" i mechanistycznym pragnieniem przydatności – może być zrozumiany jedynie wówczas, gdy czytelnik zda sobie sprawę, iż nie ograniczamy sensu pojęcia przyjemności zmysłowej do tego, co oznacza ono potocznie: mianowicie wyłącznie zaspokojenie zmysłów smaku i dotyku. W człowieku element intelektualny przenika i wywyższa całe życie zmysłowe, w tym pragnienie przyjemności. Najdoskonalsze i najpiękniejsze ludzkie uczucia należą do tej sfery życia i mogą być źródłem najczystszego szczęścia. Ostatecznie liczy się to, do czego człowiek tęskni, a nie sama tęsknota. Gdy spośród wszystkich możliwych przedmiotów, jakie zdolne są pobudzić jego pragnienie przyjemności, człowiek wybiera najbardziej właściwy dla siebie jako człowieka, tylko przez podporządkowanie pragnienia przydatności pragnieniu przyjemności może w pełni zaspokoić swoją ludzką naturę.

Z drugiej strony dominacja pragnienia przydatności prowadzi do postawy skrajnie materialistycznej i przyziemnej, i krępuje życie emocjonalne. Współcześnie zjawisko to występuje bardzo często, a powodowane jest przedwczesnym rozwojem rozumującego intelektu, zanim życie emocjonalne osiągnie wystarczającą dojrzałość. Pragnienie przydatności bardziej uczestniczy w funkcjonowaniu intelektu rozumującego, gdziekolwiek zatem intelekt wywiera nadmierny wpływ na działanie człowieka, także pragnienie przydatności wykracza poza naturalne granice. To zaburzenie właściwego porządku władz psychicznych jest przyczyną schorzeń emocjonalnych.

(tłum. Wojciech Unolt)

początek




Przypisy

1. W antropologii filozoficznej pragnienie przyjemności nazywane jest appetitus concupiscibilis, a pragnienie przydatności appetitus irascibilis.

Uwaga tłumacza: Polska literatura tomistyczna różnie określa te władze. Appetitus concupiscibilis tłumaczono jako "uczucia pożądliwe" (J. Woroniecki), "uczucia pożądawcze" (S. Swieżawski), "zmysłowa władza pożądliwa" (P. Bełch), "popęd zasadniczy" (J. Bardan), "popęd do przyjemności" (F. Bednarski). Ze względu na dwuznaczność słowa "pożądliwy" wolimy termin "pragnienie przyjemności", który określa pobudzenie życia emocjonalnego będące reakcją na coś, co jest dobre lub złe, co sprawia przyjemność lub nieprzyjemność.

Apetitus irascibilis tłumaczono dotychczas jako "uczucia popędliwe" (J. Woroniecki), "uczucia gniewliwo-bojowe" (S. Swieżawski), „zmysłowa władza gniewliwa" (P. Bełch), "popęd zdobywczy" (J. Bardan), "popęd do walki" (F. Bednarski).

do rozdziału

2. Przedmiotem pragnienia przydatności (appetitus irascibilis) jest bonum arduum („trudne dobro”). Arduum oznacza dobro, które nie jest upragnione samo w sobie – nie jest bonum delectabile ("dobrem przyjemnym”), nie może być zatem przedmiotem pragnienia przyjemności. Dąży się do trudnego dobra jedynie dlatego, że jest ono konieczne dla uzyskania innego przyjemnego dobra. Ponieważ trudne dobro jest przydatne do osiągnięcia dobra przyjemego, wolimy termin "pragnienie przydatności" w miejsce "uczuć popędliwych" itp. Por. STh, I, q.8l a.2 ad 2.

3. Istnieje tylko jedno pragnienie przyjemności mimo wielości i różnorodności jego przedmiotów. Przeprowadzamy tu porównanie z freudowską koncepcją libido, które stanowi sumę wszystkich instynktów przyjemności. Nie możemy jednak za Freudem redukować libido wyłącznie do popędu seksualnego. Przeżycie seksualne jest jednym z przedmiotów pragnienia przyjemności, ale z pewnością nie jedynym ani nie najważniejszym. Każde z niezliczonych dóbr zmysłowych stanowi właściwy przedmiot pragnienia przyjemności. Gdy człowiek rozpoznaje jakiś przedmiot jako dobro zmysłowe, doznaje naturalnego poruszenia pragnienia przyjemności ku temu przedmiotowi.  Możemy wyróżnić wiele odmiennych rodzajów dóbr zmysłowych, od najbardziej materialnych do najbardziej niematerialnych; jednak wszystkie  bez wyjątku mogą by przedmiotem pragnienia przyjemności.

Ponieważ wszystkie przedmioty zmysłowe ze swej natury pobudzają bezpośrednio pragnienie przyjemności, nie możemy powiedzieć, że jeden z nich jest przedmiotem pierwotnym, a inne tylko pochodnymi. Oczywiście, jeden z tych przedmiotów, przedstawiony wybranemu oso­bnikowi, może pociągać go bardziej niż inne; zależy to od indywidualnych predyspozycji psychicznych. Zasadniczo jednak wszystkie przedmioty wywierają swój wpływ na tym samym poziomie, nie będąc podporządkowane jedne drugim. Jest jednak możliwe, że gdy reakcja emocjonalna pragnienia  przyjemności zostaje zahamowana w stosunku do jakiegoś przedmiotu, nasila się w stosunku do innego. W takim przypadku naturalna energia człowieka zostaje skierowana ku innemu celowi.

4. Słowa "przyjemność" – jako pierwszego spośród uczuć pragnie­nia przyjemności – nie należy rozumieć w sensie rozkoszy płynącej z posiadania dobra, ale po prostu jako uczucie zadowolenia lub upodobania wywoływane przez przedmiot, który sprawia przyjemność. Akwinata używał słowa "miłość" na określenie tego uczucia, ale definiował ją w tym sensie jako upodobanie do przedmiotu. Por. STh I-II, q,26 a,2; q.31. W odpowiedniej mierze te same rozróżnienia odnoszą się do słów "nienawiść" i "nieprzyjemność".

do rozdziału

5. Pierwsze uczucia tego pragnienia – miłość i nienawiść, a niekiedy także ostatnie – radość i smutek, często przypisuje się obecnie osobnej władzy – odczuwaniu (feeling), które ma być przeciwieństwem pożądania. Nie ma jednak powodu, by przyjmować tę koncepcje, wprowadzoną do psychologii przez Wundta. Według jego teorii przedmiot przyjemności i radości jest identyczny z przedmiotem pożądania ­ jest nim mianowicie dobro zmysłowe. Jedyna różnica polega na tym, że odczuwanie stanowi początek i koniec, a pożądanie środkowy ele­ment pragnienia przyjemności. Nie jest to jednak wystarczający powód, by dzielić to pragnienie na dwa osobne. Konieczne jest natomiast przywołanie odrębnej władzy, gdy pożądanie poszukuje środków do osiągnięcia swego celu. W tym przypadku, jak już wyjaśniliśmy, istotny staje się inny aspekt przedmiotu i w rezultacie do akcji wkracza pragnienie przydatności. To pragnienie właśnie Wundt utożsamiał prawdopodobnie z pożądaniem. Ta pomyłka (choć można zrozumieć jej przyczynę:  to pożądanie pobudza do działania pragnienie przydatności, aby osiągnąć swój cel) pozostaje pomyłką, zaciemniającą prawdziwy obraz życia emocjonalnego.

6. Jest bardzo prawdopodobne, że freudowskie instynkty agresywne należy uważać za uczucia należące do tej władzy pragnieniowej. Na temat naszego rozumienia określeń "agresywny" i "asertywny" patrz rozdział IX.

do rozdziału

7. Chociaż przedstawiamy tu powszechnie przyjętą doktrynę, nie jest dla nas jasne, dlaczego ira, czyli gniew, musi być wyróżniana jako odrębne uczucie. Mamy tu dwa zastrzeżenia. Po pierwsze, zgodnie z najbardziej rozpowszechnioną teorią, ira zawsze zakłada istnienie obecnego lub przeszłego zła (por. STh I-II q.23 a.2). Jednak zgodnie z naszym rozumieniem możliwe jest, że nawet zagrażające dopiero niebezpieczeństwo wywoła wszystkie symptomy gniewu i wściekłości. A skoro objawy są te same, można spokojnie przyjąć, że również uczu­cie jest to samo.

Drugie zastrzeżenie jest innej natury. Św. Tomasz definiuje ira jako reakcję na niesprawiedliwość uprzedzającą zemstę (por. tamże, qq. 46-47). Dla św. Tomasza zatem ira jest również uczuciem, ale któremu w oczywisty sposób towarzyszy akt rozumu. Jeśli zwierzęta doznają ira, to dlatego, że posiadają naturalny instynkt nadany im przez Boski rozum, dzięki któremu mają zdolność do poruszeń zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, podobnych do poruszeń rozumnych (por. tamże. q.46 a.4 ad 2). Wydaje się nam dziwne, że uczucie, które w swej istocie jest czysto zmysłowe, miałoby czerpać swe szczególne cechy z ratio, choć występuje u zwierząt mniej lub bardziej przypadkowo, wykazując tylko pewne podobieństwo do uczucia ludzkiego. Chcielibyśmy ponadto wiedzieć, w jaki sposób wściekłość u zwie­rzęcia może mieć cokolwiek wspólnego z zemstą. Wydaje się nam raczej, że wściekłość zwierzęcia stanowi obronę przed dalej zagrażającym złem.

Gdyby odrzucić ira jako odrębne uczucie, należałoby sprowadzić jej symptomy do objawów uczucia audacia, często modyfikowanego przez objawy nienawiści.

8. Patrz: rozdział VII książki Conrada W. Baarsa. Feeling and Healing Your Emotions; także tegoż autora, Born Only Once.

do rozdziału

9. Patrz: STh I-II q.25 a.l: „Uczucia gniewliwe powstają i znajdują zakończenie w uczuciach władzy pożądawczej”.




O autorach

DR ANNA A. TERRUWE odbyła studia medyczne na Uniwersytecie w Utrechcie w Holandii. Doktorat z filozofii uzyskała na uniwersytecie w Leiden. Od wielu lat zajmuje się praktyką psychiatryczną w Nijmegen, dokąd przyjeżdżają do niej pacjenci z całej Europy Zachodniej. Działalności swej nie ogranicza tylko do pracy w gabinecie lekarskim, ale znana jest również z licznych wykładów, konferencji i książek. Wykłada też na Katolickim Uniwersytecie w Nijmegen. Jej naczelną zasługą jest odkrycie mechanizmu nerwic represyjnych, jakiego dokonała, opierając się w medycynie na filozoficznych podstawach średniowiecznej psychologii św. Tomasza z Akwinu. Mariaż tomistycznej koncepcji człowieka z intuicją Z. Freuda okazał się płodny. Dowodem skuteczności terapii dr A. Terruwe są liczne rzesze ludzi, którym pomogła zintegrować w pełni zaakceptowaną uczuciowość w bogatej, szczęśliwej osobowości. Zupełnie nowatorskim dziełem jest wyróżnienie nerwicy nierepresyjnej, którą nazywa nerwicą deprywacyjną. Wprowadziła do języka psychologii pojęcie afirmacji – czyli nadania człowiekowi emocjonalnego poczucia wartości, które dla neurotyka deprywacyjnego staje się psychicznym "powtórnym narodzeniem". Paweł VI nazwał dorobek naukowy dr A. Terruwe "szczególnym darem dla Kościoła". Jej liczne książki tłumaczone są z holenderskiego na angielski, francuski i niemiecki. Wśród najważniejszych należy wymienić The Neurosis in the Light of Rational Psychology i Emotional Growth in Marriage, oraz napisane wspólnie z C. Baars’em Loving and Curing the Neurotic i Healing the Unaffirmed, Recognizing Deprivation Neurosis.



DR CONRAD W. BAARS (1919-1981), urodzony w Rotterdamie w Holandii studiował w Oxfordzie oraz w Szkole Medycznej Uniwersytetu w Amsterdamie. Podczas drugiej wojny światowej brał udział w holenderskim, belgijskim i francuskim ruchu oporu. Aresztowany przez hitlerowców, został umieszczony w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie, gdzie przebywał blisko dwa lata. Uwięzienie szczególnie wpłynęło na jego życie religijne. Z obozu wyniósł pogłębioną modlitwę, zaprawione w trudzie męstwo oraz głębsze zrozumienie ludzkiej psychiki. W 1946 roku zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, najpierw w Rochester w stanie Minnesota, a potem w San Antonio w Texasie, gdzie do śmierci zajmował się praktyką psychiatryczną. Zrażony scjentystyczną wizją człowieka, pozbawioną wymiaru duchowego, jaka panowała wśród lekarzy, chciał porzucić zawód lekarza-psychiatry. Dopiero odkrycie dorobku dr A.Terruwe pozwoliło mu odzyskać zaufanie do psychiatrii. Przetłumaczył szereg jej prac na język angielski, a niektóre napisał wraz z nią. Szczególnie rozumiał problemy emocjonalne księży i zakonnic. Był konsultorem rzymskiej Kongregacji Spraw Duchowieństwa. W 1971 roku brał udział jako ekspert w Synodzie Biskupów poświęconym problemom kapłaństwa. Na krótko przed śmiercią, odpowiadając na prośbę o wydanie opinii na temat amerykańskich seminariów duchownych, wskazał na atmosferę nieufności wobec uczuć oraz na brak klasycznej filozofii w formacji kleru, postulując przy tym udostępnienie amerykańskim seminarzystom dorobku KUL-owskiej szkoły tomistycznej. Jest autorem licznych artykułów, nagrań kasetowych oraz książek, między innymi The Psychology of Obedience, Born Only Once oraz Feeling and Healing Your Emotions.

Inne fragmenty książki Integracja psychiczna: Terapia nerwic * Zapobieganie nerwicom *  Wolność woli a nerwice


początek



Powyższy fragment rozdziału o uczuciach i pragnieniach zmysłowych został wzięty z książki Anny A. Terruwe, Conrada W. Baars'a  "Integracja psychiczna", Wdrodze, wyd. 2, Poznań 1992 r.


 


  Problemy z masturbacją    Pytania o rodzinę    Strona główna